Nad tym pytaniem każdy z nas zastanawia się szczególnie wtedy, gdy pojawiają się pierwsze długotrwałe opady, słota, czyli nadchodzi jesień. Ci bardziej wytrwali czekają z wnioskami do pierwszych przymrozków. Jeśli w domu jest chłodno pomimo grzania, powinniśmy zastanowić się nad przyczynami tego stanu rzeczy. Możemy oczywiście pogodzić się ze strasznym losem i zacytować słowa pewnego pracownika kotłowni „Pani kierowniczko! Zima jest, to musi być zimno!”. Osobom, które niekoniecznie zgadzają się z tym pracownikiem kotłowni, polecam poniższy tekst.
Dlaczego ucieka ciepło
- Dom powinien być ciepły. Jeśli dom nie jest prawidłowo ocieplony, ogrzewanie zda się na niezbyt wiele. Ogrzane powietrze szybko będzie uciekać przez ściany, podłogę, dach i okna. Szybkość ucieczki ciepła z domu zależy oczywiście od grubości i rodzaju materiału z którego wykonane są ściany.
- Szybkość ucieczki ciepła zależy również od – uwaga – różnicy ciśnień między wnętrzem budynku a środowiskiem zewnętrznym. Oto przykład. Ogrzewamy wnętrze budynku, żeby było nam ciepło. Wiadomo, że ogrzane powietrze chce zwiększyć swoją objętość. A skoro ma problem ze zwiększeniem objętości (bo objętość budynku się przecież nie zmieni) to zwiększa się ciśnienie tego powietrza. Powietrze, które jest na zewnątrz, jest chłodniejsze (bo mamy zimę). Skoro jest chłodniejsze, to jest również rzadsze, jego ciśnienie jest mniejsze od tego wewnątrz budynku. Wiadomo, dlaczego wybucha granat – gazy wewnątrz są tak ściśnięte, że chcą wydostać się na zewnątrz powodując eksplozję. Podobnie jest z uciekającym ciepłem. Wykorzysta każdą nieszczelność budynku i ucieknie tam, gdzie jest go mniej.
Gdy już prawidłową wentylację mamy zagwarantowaną, pora zająć się grzaniem.
************************************************************
No responses yet